Polska kuchnia od zawsze słynęła z dobrych potraw, a kuchnia była niezwykle urozmaicona. Do ulubionych zup należały m.in. barszcz, rosół, żur, kapuśniak czy grochówka. Na drugie danie chętnie spożywano: zrazy, mięso pieczone i solone, gęś, dziczyznę, kaszankę, kiełbasę, bigos, pierogi, kluski oraz bliny. Jedzenie doprawiano: szafranem, korzeniami, imbirem, pieprzem i słodzono miodem w miejsce cukru. Do sosów dodawano grzyby. Na ucztach i wydawanych balach serwowano wykwintne potrawy jak chrapy łosia, niedźwiedzie łapy i ogonki kóz karpackich. Na stołach nie brakowało ryb, a warto wspomnieć, że polscy kucharze przewyższali europejskich, w ich przyrządzaniu. Polska arystokracja ceniła sobie smaczne posiłki i potrafiła wydawać na jedzenie krocie. Oczywiście wszystko zależało od zamożności rodziny. Również mieszczaństwo i ziemianie przykładali dużą wagę do przygotowywania wykwintnych dań. Aby potrawy lepiej smakowały, stosowano pewne zasady, których przestrzegano:
- Świeże powietrze pobudza apetyt. Więc spożywano w ogrodzie lub przy otwartym oknie. Na konsumującego dobrze działał widok przyrody. W zimie natomiast, przed posiłkiem zawsze wietrzono pokój.
- Nie spożywa się gorących potraw. Uznawano je za szkodliwe, powodujące zaburzenia żołądkowe i owrzodzenia. Szczególnie, dotyczyło to zup. Z podobnych powodów unikano również zimnych, tłustych dań.
- Nie wolno nadużywać soli. Twierdzono, że jej nadmiar prowadzi do anemii i otyłości.
- Potrawy muszą przyciągać wzrok, by pobudzać apetyt. Dlatego też układano je na półmiskach i dekoracji, były też ładnie pokrojone i elegancko podane.
- Jedzenie trzeba długo i dobrze gryźć. Uważano, że nieprzeżute kawałki mięsa, leżą w żołądku nieprzetrawione zbyt długo.
- W spożywaniu posiłków należy zachować umiar. Jedzono do syta, ale unikano obżarstwa i przejadania się.
- Nie należy zmuszać się do jedzenia. Kiedy nie było apetytu po prostu nie konsumowało się, ponieważ nie wychodziło to na zdrowie. Lepiej było opuścić porę posiłku.
- Należy unikać picia wody po tłustych daniach oraz w trakcie jedzenia. Popijano 15-30 minut po posiłku, żeby się wszystko przetrawiło. Spożywanie napojów podczas posiłku, rozcieńcza soki trawienne, osłabiając je. Uważano także, że miejsce jedzenia zajmują płyny, rozszerzające żołądek.
- Po jedzeniu zalecano krótki odpoczynek. Dlatego oddawano się relaksowi w pozycji leżącej lub spacer po salonie, ponieważ ułatwia to trawienie.